zamknij
REKLAMA
Fot. Materiały Land Rover

Brytyjczycy pokazali zdjęcie elektronicznych zegarów. A w ten sposób nowy Land Rover Defender zdradził nieco szczegółów dotyczących wyglądu karoserii. Tak, to zdecydowanie wpadka. Warto jednak pamiętać o tym, że zabieg pewnie jest celowy. W końcu elektroniczny szkic daje wyłącznie przybliżone spojrzenie na design terenówki, a z drugiej strony mocno podgrzewa atmosferę wokoło auta.

Świat motoryzacyjny jest pełen legend, o których kierowcy nie potrafią zapomnieć. I Land Rover Defender z pewnością jest jedną z nich. Klasyczna, brytyjska terenówka kusiła karoserią poskładaną za pomocą nitów i wybitnymi możliwościami poza utartymi szlakami. Auto niestety w roku 2016 zostało wycofane z produkcji. Skąd zatem obecna ekscytacja? Bo Land Rover – identycznie jak Mercedes w przypadku G klasy – zdecydował się na stworzenie nowej wersji auta. Pojazd już wkrótce ujrzy światło dzienne. Przedstawiciele firmy podgrzewają zatem atmosferę na niedługo przed premierą.

Nowy Land Rover Defender – zdjęcie zegarów mówi bardzo dużo!

Na oficjalnym profilu marki na Instagramie pojawiło się zdjęcie przedstawiające elektroniczne zegary zamontowane w terenówce. I dla uważnego oka, fotka zdradza zaskakująco dużo szczegółów. Po pierwsze pokazuje jak będzie wyglądać nowy Land Rover Defender! Auto otrzymało bardzo proste elementy nadwozia i mocno nawiązuje do konceptu DC100 zaprezentowanego w roku 2011. Poza tym ma charakterystyczny wlot powietrza w przednim nadkolu oraz świetlik na połączeniu kabiny pasażerskiej i bagażnika, a do tego posiada zapasowe koło wyprowadzone na tylną klapę.

Informacje dotyczące stylizacji nie wyczerpują wszystkich danych, które można zaczerpnąć ze zdjęcia. Na fotce widać, że pojazd został wyposażony w automatyczną skrzynię biegów – wyświetlane jest przełożenie P. Poza tym ma prędkość maksymalną wynoszącą ponad 220 km/h oraz testówka pokonała już przeszło 15 tysięcy kilometrów. Co jeszcze wiadomo aucie? Na razie raczej niewiele – informacje są limitowane. Nowy Land Rover Defender już niedługo może jednak pokazać swoje możliwości. Premiera auta nastąpi prawdopodobnie jesienią – być może już podczas targów motoryzacyjnych we Frankfurcie.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  BMW i4 pokona na jednym ładowaniu nawet 700 kilometrów!
Tagi: auto terenoweLand RoverLand Rover Defender
Kuba Brzeziński

Autor Kuba Brzeziński

Czasami racjonalista, czasami pedantyczny wielbiciel abstrakcji. Ceni wolność i niezależność. Niepoprawny miłośnik samochodów, który wierzy, że pod masą śrubek i mechanizmów kryje się dusza. Poza tym dziennikarz - motoryzacyjny oczywiście.

DODAJ KOMENTARZ