zamknij
REKLAMA
Peugeot 407 (2004-2010) | autofakty.pl

Decydując się na francuskie auto z segmentu D ma się do wyboru trzy modele. Najpopularniejszy to Renault Laguna II, ale nie ma zbyt dobrej opinii. Citroen C5 to opcja dla osób, którzy oczekują przede wszystkim ponadprzeciętnego komfortu, a Peugeot 407 jest alternatywą dla tych, którzy nie chcą Laguny i obawiają się awarii hydropneumatycznego zawieszenia w C5. Co warto wiedzieć o tym samochodzie jeszcze przed zakupem?

Sylwetka modelu

Peugeot 407 to reprezentant koncernu PSA w klasie średniej. Na internetowych portalach aukcyjnych dostępnych jest około 1000 egzemplarzy tego modelu, zaledwie 10% tej ilości stanowią sztuki kupione w polskich salonach.

Historia auta rozpoczęła się od pokazanego w 2003 roku na targach motoryzacyjnych we Frankfurcie prototypu Peugeot 407 Elixir. Wersja produkcyjna pojawiła się w 2004 roku w Genewie. Na początku w salonach zagościła odmiana sedan, a po kilku miesiącach klienci mieli już do wyboru wariant kombi. Rok po premierze ofertę uzupełniło stylowe coupe. W latach 2008-2009 konstrukcja została poddana modernizacji, w ramach której przemodelowano zderzaki, światła przeciwmgielne i tylne lampy. Nowsza odsłona ma też chromowaną atrapę chłodnicy oraz nowy interfejs radia i systemu nawigacji. Produkcję modelu 407 zakończono w 2010 roku, a od tego czasu w salonach Peugeota dostępny jest jego następca 508. Coupe wytwarzano do roku 2011.

Najtańsze sztuki Peugeota 407 wyceniono na zaledwie 2-9 tys. zł. To auta podwyższonego ryzyka, wymagające sporego wkładu finansowego. Wiele jest też aut, których dotyczą te dwa problemy. Na zadbany egzemplarz z polskiego salonu trzeba przeznaczyć co najmniej 10 tys. zł. Najdroższe wycenione są na niecałe 20 tys. zł. Szukając tego modelu warto zainteresować się samochodami pochodzącymi z rodzimego rynku, trzeba pamiętać jednak o tym, że nie wszystkie egzemplarze są godne uwagi. Najbardziej ryzykowne są sztuki pochodzące z Francji. Większość ma powypadkową przeszłość, niekiedy nawet popowodziową. Cofanie liczników też jest nagminne wśród handlarzy tego typu aut. Da się kupić zadbane 407 z importu, ale nie będzie to łatwe.

Stylistyka i wersje nadwoziowe

Samochód, choć obecnie ginie w tłumie innych aut w chwili debiutu wyglądał bardzo nowocześnie i atrakcyjnie. Jego najbardziej charakterystyczne cechy to masywna atrapa chłodnicy, duże reflektory oraz logo, a także minimalistyczne tylne lampy. Auto było dostępne w trzech wersjach nadwozia, jako sedan, coupe i kombi. Bagażnik w przypadku tej pierwszej odmiany ma 407 l, w drugiej 400 l, a w trzeciej jego pojemność wynosi od 450 do 1365 l.

Wnętrze

Wnętrze jest dość minimalistyczne, ale nie można pochwalić go za dobrą jakość materiałów, które są przeciętne. Uwagi można mieć jeszcze do ich spasowania. Fotele materiałowe wykonane są z przyjemnej w dotyku miękkiej tkaniny, siedzi się w nich wygodnie. Niestety dość szybko wycierają się boczki. Z przodu miejsca jest w sam raz nawet dla wysokich osób, ale z tyłu jak na segment D miejsca wyraźnie brakuje.

Wersje silnikowe

Na rynku dominują wersje wysokoprężne. Na portalach aukcyjnych egzemplarzy z dieslem jest około 700 sztuk, a aut z silnikiem benzynowym niewiele ponad 200. Przebiegi wystawionych samochodów wahają się od około 80 tys. km do ponad 400 tys. km. Trzeba pamiętać jednak o tym, że w większości przypadków liczniki zostały już przekręcone i trudno będzie dowiedzieć się ile kilometrów auto ma realnie.

Silniki benzynowe

Podstawowa jednostka benzynowa to 1,8 l (115-125 KM). Słabsza odmiana rozpędza się do 100 km/h w 12,9 s, a mocniejsza robi to w 10,3 s. Zdecydowanie polecamy tą drugą, bazowa jest zdecydowanie za słaba do tego modelu. W palecie silnikowej dostępne są jeszcze odmiana 2,0 l (136-140 KM). Tutaj różnice w osiągach są praktycznie niezauważalne, sprint do ,,setki’’ wynosi około 9 s. Obok motoru 2,0 l oferowany jest jeszcze silnik o pojemności 2,2 l (158-163 KM). W teorii powinien być dynamiczniejszy, ale patrząc na to, jak szybko auto z taką jednostką osiąga 100 km/h (9-10 s) widać jak na dłoni, że wybór żadnej z wersji 2,2 l nie ma sensu.

Wisienką na torcie jest V6 o pojemności 3-litrów. Ma 211 KM i choć zapewnia przyzwoitą dynamikę, to niestety konkurenci z Niemiec są lepsi. Pierwsza ,,setka’’ pojawia się na prędkościomierzu po 8,4 s. Dla porównania w BMW Serii 3 z motorem 2,5-litra o mocy 192 KM sprint do 100 km/h wynosi zaledwie 7,2 s. Z drugiej strony Peugeot 407 jest znacznie tańszy. Wszystkie wymienione silniki tolerują zasilanie gazem i nie borykają się z poważnymi usterkami.

Peugeot 407 silnik (2004-2010)

Silniki Diesla

Peugeot 407 oferuje bardzo szeroką paletę silników wysokoprężnych. Podstawowy to 1.6 HDI (109 KM). To bardzo trwała konstrukcja, trzeba tylko pamiętać o tym, że w egzemplarzach z początku produkcji spotykane były przypadki przedwczesnego wyeksploatowania turbosprężarki. Było to spowodowane niedrożnością przewodu doprowadzającego do niej olej. Zwykle winne było zapchane sitko. Spotykane są też incydenty uszkodzenia podkładek pod wtryskiwaczami, przez co na silniku widać wycieki paliwa, a w kabinie czuć zapach oleju napędowego. Nie są to jednak poważne usterki i można łatwo je wyeliminować. Motor 1.6 HDI, choć trwały to nie może pochwalić się zbyt dobrą dynamiką. Pierwsza ,,setka” pojawia się na prędkościomierzu 407 po niecałych 12 s.

W ofercie dostępny jest jeszcze motor 2.0 HDI o trzech wariantach mocy (136, 140, 163 KM). Najsłabszy rozpędza się do 100 km/h w 9,8 s, a najmocniejszy w 9,1 s. W każdej z wymienionych wersji nie można narzekać na przyspieszenie, ani na niezawodność. To trwałe, godne polecenia konstrukcje. Z czasem wymiany może wymagać jednak koło pasowe na wale korbowym, ale to część eksploatacyjna, które zużywa się w wielu współczesnych dieslach.

Wśród silników wysokoprężnych do wyboru są jeszcze wersje 2.2 HDI (170 KM) oraz 2.7 HDI (204 KM). Co ciekawe, obydwie ,,setkę’’ osiągają w 8,5 s. Przy wyższych prędkościach dynamiczniejsza będzie jednak odmiana 204-konna. Niestety żaden z tych motorów nie może pochwalić się wysokim poziomem niezawodności. W obydwu przypadkach problemy mogą sprawiać układ wtryskowy oraz turbosprężarki (każda z wymienionych jednostek ma ich dwie). Zdarzają się również problemy z elektroniką sterującą. Podobne awarie mogą zdarzać się również w topowej odmianie 3.0 HDI (240 KM). Ta rozpędza auto do 100 km/h w zaledwie 7,7 s. Znalezienie Peugeota 407 z takim motorem jest jednak prawie niemożliwe.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Używany Opel Astra J [2009-2015]
Peugeot 407 (2004-2010)

Układ kierowniczy, układ zawieszenia, układ hamulcowy

Układ kierowniczy w tym modelu nie należy do zbyt precyzyjnych. Zarówno z przodu, jak i z tyłu zastosowano tu układy niezależnych wahaczy, dzięki czemu auto zapewnia w miarę przyzwoity komfort podróżowania. Niestety nie jest on na takim poziomie, jak w Citroenie C5 II. Samochód nie jest ani szczególnie komfortowy, ani też nie prowadzi się jak samochód sportowy. Na przedniej i na tylnej osi mamy do czynienia z tarczami hamulcowymi. W tym segmencie inne, tańsze rozwiązania po prostu nie mają racji bytu.

Warianty wyposażenia

Samochód był dostępny w następujących wariantach wyposażenia: Comfort, Sport, Executive oraz Platinum. Najciekawsze elementy dostępne w tym aucie to między innymi: 6 poduszek powietrznych, skórzana tapicerka, panoramiczna szyba, automatyczna skrzynia biegów, nawigacja, automatyczna klimatyzacja, ABS, ESP, centralny zamek, tempomat, czujniki deszczu, zmierzchu oraz system kontroli ciśnienia w oponach.

Peugeot 407 (2004-2010)

Najczęstsze usterki

Najczęściej spotykane przypadłości tego modelu to przede wszystkim szybko zapychający się filtr cząstek stałych w dieslach. Przysparza on problemów, jeśli auto użytkowane jest w ruchu miejskim. Użytkownicy 407 skarżą się jeszcze na nietrwałe klapy nawiewu. Aby wyeliminować tę usterkę konieczny jest demontaż deski rozdzielczej. Dlatego przed zakupem konkretnego egzemplarza trzeba sprawdzić działanie ogrzewania oraz klimatyzacji.

Zbyt wysokim poziomem trwałości nie mogą pochwalić się również fotele oraz reflektory. Matowieją ich odbłyśniki, co znacznie utrudnia widoczność nocą. Najprostszy sposób to ich kompleksowa regeneracja.

Często szwankują też zespolony przełącznik kierunkowskazów, czujnik skrętu oraz wyświetlacze we wnętrzu, które „wariują” przy wyższych temperaturach – przypadłość ta dotyczy głównie aut młodszych. Zdarzają się też wycieki z pompy wspomagania układu kierowniczego. Można przyczepić się jeszcze do hałasujących elektrycznie składanych lusterek – słychać je głównie przy prędkościach autostradowych.

Według raportów niezawodności instytutu TÜV przeprowadzonych w 2014 roku na samochodach 6- i 7-letnich, Peugeot 407 zajął ostatnią 96. lokatę na 113 pozycji. Gorzej wypadła Alfa Romeo 159 (miejsce 101.) oraz Renault Laguna (pozycja 108.). Co ciekawe najwyższą lokatę w segmencie D zajęło Audi A4, które uplasowało się na 17. miejscu.

Bezpieczeństwo

Peugeot 407 został przetestowany przez Euro NCAP, w 2004 sprawdzono wersję sedan, a rok później coupe. Obydwa auta w kategorii ochrony osób dorosłych otrzymały maksymalną notę 5 na 5 gwiazdek. Za ochronę pieszych konstrukcje uzyskały ocenę 4 na 5 gwiazdek, a za ochronę pieszych 2 na 4 gwiazdki.

Konkurenci

Głównym konkurentem Peugeota 407 jest bliźniacza konstrukcja Citroen C5 I. Jego mocne strony to ponadprzeciętny komfort tłumienia nierówności, a to dzięki hydropneumatycznemu zawieszeniu. C5 może pochwalić się też bogatym wyposażeniem, ciekawą stylizacją, atrakcyjną ceną zakupu i niskimi jak na segment D kosztami eksploatacji. Konstrukcji należy się uznanie również za niezawodne jednostki benzynowe i diesle (1.6 i 2.0 HDI) – te same, które są też w Peugeocie. Największe mankamenty tego modelu to dużą częstotliwość drobnych usterek, przeciętne osiągi oraz spora utrata wartości.

Drugim ważnym konkurentem tego modelu jest również Renault Laguna II. Mocne strony tej konstrukcji to ciekawy design, bardzo atrakcyjna cena zakupu, niskie koszty eksploatacji oraz udany diesel 2.0 dCi i jednostki benzynowe (oprócz 2.0 IDE z bezpośrednim wtryskiem paliwa), które dobrze współpracują z gazem. Mankamenty auta to wysoki poziom usterkowości egzemplarzy sprzed liftingu oraz problematyczne jednostki wysokoprężne 1.5 i 1.9 dCi. Ich awaryjność zależy od tego, jak często poprzedni właściciel wymieniał olej. Najwięcej problemów przysparza jednak elektronika i elektryka auta.

Podsumowanie

Peugeot 407 może pochwalić się przede wszystkim atrakcyjną ceną zakupu i niskimi kosztami eksploatacji, ale takimi cechami wyróżniają się również inne francuskie auta w segmencie D. Samochód ma ciekawą stylizację oraz niezawodne jednostki napędowe.

Niestety na tym zalety 407 się kończą. Trzeba pogodzić się z dużym natężeniem drobnych usterek. Można „przyczepić” się jeszcze do własności jezdnych auta. Samochód nie jest ani szczególnie komfortowy, ani nie prowadzi się jak wóz sportowy. A ponadto ma niezbyt dużą przestrzeń w kabinie, słabe wykończenie wnętrza oraz szybko traci na wartości.

Z silników benzynowych polecamy wszystkie jednostki, z wyjątkiem motorów o pojemności 2,2 l, który ma podobne osiągi jak odmiany 2,0 l. Niezależnie od wyboru można liczyć na bezproblemową eksploatacją na gazie. Z wariantów wysokoprężnych najbardziej godne polecenia są silniki 1.6 i 2.0 HDI, to jedne z najbardziej niezawodnych konstrukcji na rynku. Odradzamy wybór wersji 2.2, 2.7 i 3.0 HDI, tu już nie jest tak różowo i często zdarzają się kosztowne usterki.

Na rynku aut używanych dominują zaniedbane egzemplarze Peugeota 407 sprowadzone z Francji. Nie oznacza to, że każda sztuka pochodząca z tego kraju nie nadaje się do kupienia, ale w przypadku takich samochodów trzeba być jeszcze bardziej czujnym. Ceny tego modelu wahają się od 2 do 20 tys. zł, a na przyzwoicie zachowany egzemplarz trzeba przeznaczyć co najmniej 10 tys. zł. Warto zainteresować się głównie sztukami z polskich salonów, ale trzeba pamiętać o tym, że i wśród nich zdarzają się ,,miny’’.

Tagi: 2.0207HDIPeugeotzawieszenie hydropneumatyczne
Artur Kuśmierzak

Autor Artur Kuśmierzak

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym z 6-letnim doświadczeniem. Pisałem dla blogów i portali motoryzacyjnych, moje teksty były również publikowane w prasie motoryzacyjnej, między innymi w najpopularniejszym tygodniku w Polsce - Motor. Na portalu autofakty.pl piszę o autach używanych.

DODAJ KOMENTARZ