zamknij
REKLAMA
Regeneracja zacisków hamulcowych | autofakty.pl

Kiedy w samochodzie pojawia się problem z układem hamulcowym, kierowca zazwyczaj ma dylemat: tańszy zamiennik lub droższy oryginał. W tym kontekście regeneracja zacisków hamulcowych – zachowanie oryginału w przystępnej cenie – to rozwiązanie idealne.

Zaciski hamulcowe to jeden z kluczowych elementów każdego układu hamulcowego – szczególnie wyprodukowanego przed rokiem 2012 powinny być regularnie sprawdzane właśnie pod kątem skuteczności hamowania pojazdu. Ten element narażony jest na szczególnie trudne warunki: zmienne temperatury, zawilgocenia, różnego rodzaju zanieczyszczenia, siłę nacisku. Wszystko to wpływa na stopniowe zużycie zacisków. Te, które mają powyżej trzech lat powinny być przeanalizowane w kontekście ewentualnych problemów.

Codzienna eksploatacja auta a zaciski hamulcowe

Co dzieje się podczas codziennego używania samochodu? Przednie hamulce tarczowe z jednotłoczkowym zaciskiem pływającym, pod wpływem codziennego użycia stopniowo się niszczą. To efekt niezauważalnych tarć, przenikających do zacisku nieczystości, krążącego płynu hamulcowego. Te są bardzo higroskopijne, więc absorbowana przez nie wilgoć doprowadza w danej części do szybko narastającej korozji.

Jak odczuje to kierowca? Najpierw usterka pojawi się na gumowych uszczelkach, które ograniczają wydobywanie się płynu hamulcowego. Później dochodzi do korozji tłoczka.

Tę kierowca poczuje już na drodze: z koła wydobywać może się charakterystyczny niepokojący zapach grzejącego się zacisku.

Jeśli problem będzie bagatelizowany, jazda skończy się poważną awarią – w krańcowym etapie usterki zacisk definitywnie się zablokuje pod wpływem oporu.

Warto więc pomyśleć wcześniej o weryfikacji oraz ewentualnej regeneracji zacisków hamulcowych i nie czekać do momentu, aż uwagę zwrócą nietypowe dźwięki podczas pracy układu hamulcowego. Zacisk musi bowiem działać perfekcyjnie w każdych warunkach i przy najbardziej ekstremalnej pogodzie – zarówno w 30-stopniowym upale, jak i srogich mrozach.

Regeneracja zacisków hamulcowych

Na czym polega regeneracja zacisków?

Proces regeneracji składa się z kilku etapów. Podstawowym jest test stanu technicznego zacisku. Jeśli podczas takiej weryfikacji okaże się, iż jest uszkodzony mechanicznie – choćby poprzez pęknięcia – nie może być, ze względów bezpieczeństwa, używany w przyszłości.

Prace odbywają się w wysokiej klasy warsztatach często specjalizujących się w takim sektorze. Przy regeneracji stosowane są identyczne standardy jak przy produkcji nowych części. Urządzenie do czyszczenia strumieniowego wykorzystuje wodę, środek do mycia oraz kolejny, odpowiedzialny za ścieranie, do usunięcia brudu.

Po intensywnym procesie czyszczenia następuje konserwacja powierzchni poprzez galwanizację.

Ma to uchronić zaciski przed szkodliwym działaniem wody czy soli, a także pogodą.

Podczas końcowego montażu, wszystkie elementy są ponownie sprawdzane pod kątem funkcjonalności. Producenci podkreślają, iż kontrola jakości w tym przypadku jest oparta na równie surowych standardach jak w przypadku produkcji części do fabrycznie nowych samochodów.

Podczas końcowej kontroli działania zacisków, sprawdza się ich wytrzymałość na ściskanie oraz szczelność. Najważniejsze elementy są poddawane dodatkowym testom już nawet po zakończeniu prac regeneracyjnych. Zaciski są sprawdzane w warunkach laboratoryjnych, w których poddaje się je symulacji nawet 200 tys. intensywnych hamowań. Ich wytrzymałość oceniana jest również po testach materiału w mgle solnej, która ma wykazać, jak zabezpieczone są przed korozją. Dzięki temu procesowi na regenerowane zaciski udzielana jest identyczna gwarancja jak na nowe produkty.

Zaciski hamulcowe w statystyce

30
Tyle procent usterek związanych z zaciskami hamulcowymi kończy się regeneracją w krajach skandynawskich. To efekt m.in. wielkiej dbałości o ekologię. Moda na tego typu rozwiązanie widoczna jest już również w Europie Zachodniej.
 
40
To, według analiz, odsetek awarii zacisków wynikających z korozji. Drugi problem wpływający na jakość tego elementu układu hamulcowego wynika z jego nieszczelności.
 
50
Taki procent problemów z zaciskami hamulcowymi dotyczy samochodów w wieku 9-12 lat. Jednak pierwsze oznaki usterek pojawiają się znaczenie wcześniej i mogą dotyczyć nawet pojazdów mających 4-5 lat.
 

Czy regeneracja zacisków hamulcowych się opłaca

Fachowcy nie mają wątpliwości: zdecydowanie tak. Regeneracja zacisków hamulcowych stosowanych w przeciętnym aucie pochodzącym sprzed 2012 r. jest zazwyczaj nawet ok. połowę tańsza niż nowy element wraz z wymianą.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Czym można oczyścić naloty na bolcach akumulatora?

Nowe zaciski hamulcowe to często kosztowne podzespoły i szczególnie właścicielom starszych aut trudno zaakceptować niemałe koszty. Warto zwrócić uwagę również na kwestię dostępności. Niektóre elementy zacisków są fabrycznie nieosiągalne – dotyczy to przede wszystkich aut starszych i o średnim wieku. W tej sytuacji zacisk regenerowany jest optymalnym rozwiązaniem.

Błędem natomiast będzie kierowanie się przede wszystkim jak najniższą ceną w kontekście zamienników.

Choć określa się je jako nowe, często bywają wykonane z słabej jakości materiałów, co z kolei przekłada się negatywnie na ich parametry eksploatacji. Wysokiej klasy zacisk po regeneracji będzie skuteczniejszy niż nieznany zamiennik.

Dlaczego warto korzystać z regeneracji zacisków hamulcowych? Najważniejsza korzyść to oczywiście finanse. Jednak zalety tego rozwiązania nie kończą się jedynie na pieniądzach i stosunku dobrej jakości elementu do stosunkowo niższej ceny. To również wymiar m.in. ekologiczny – większość komponentów zacisku pozostaje w dobrym stanie i nie musi zostać zastąpiona nowymi. Regenerowane zaciski hamulcowe są obejmowane dwuletnią gwarancją.

Unikanie regeneracji zacisków hamulcowych

Ignorowanie problemów z zaciskami hamulcowymi doprowadzić może do tragedii na drodze. Po regeneracji zacisków hamulcowych, mają one  parametry jak nowe. O ile na starych widać niewielkie ślady zużycia, wystarcza ich przeszlifowanie. Jeśli jednak podczas analizy w dobrej jakości zakładzie okaże się, iż stan zacisków jest daleki od ideału, regeneracja musi być szersza.

Podczas regeneracji nie warto zdawać się na umiejętności własne lub mechaników nie specjalizujących się w tym elemencie. Doświadczeni i przeszkoleni fachowcy są w stanie zauważyć detale: chociażby to, czy problemem nie są wyłącznie reperaturki do zacisków, których nieszczelność może doprowadzać do wycieku płynu.

Precyzyjna analiza i rozpoznanie przyczyn może wpłynąć na niższe koszty operacji.

Bezcelowe jest natomiast unikanie regeneracji lub zakupu nowego zacisku. Układ hamulcowy samochodu będzie w coraz gorszym stanie, a ostateczna weryfikacja i tak nastąpi podczas obowiązkowych badań diagnostycznych – test siły hamowania wskaże, iż auto nie nadaje się do ruchu.

autofakty.pl radzą:

  • Detal prowadzić może do problemów. Duże awarie zaczynają się od małych szczegółów, które się bagatelizuje. Jeśli w aucie odczuwalna jest niestabilna droga hamowania, nienaturalne zachowanie trakcyjne – należy bezwzględnie zweryfikować je w warsztacie.
  • Nie oszczędzaj. Niskiej jakości elementy lub wybór nieznanego i pozbawionego dobrej opinii zakładu mechanicznego mogą doprowadzić do poważniejszej awarii – a co za tym idzie większych kosztów.
  • Hamulce postrzegane kompleksowo. Sprawdzony zakład zajmując się regeneracją zacisków hamulcowych zweryfikuje wszelkie inne elementy zapewniające bezpieczeństwo. Warto upewnić się, czy np. wymiana tarcz oraz klocków związana będzie również z czyszczeniem piasty oraz prowadnic oraz pełną analizą układu.
Tagi: dodatkowezaciski hamulcowe regeneracja

DODAJ KOMENTARZ