zamknij
REKLAMA
Używane auta miejskie z dużym bagażnikiem do 20 tys. zł | autofakty.pl

Czasami zanim kupimy samochód, wiele czasu spędzamy na szukaniu tego „idealnego”, najlepiej niedrogiego autka. U szczytu marzeń bylibyśmy, gdyby palił tyle co nic, pomieścił całą rodzinę i jeszcze żeby miał miejsce na nasze bagaże. Z drugiej strony miasto kojarzy nam się z małym samochodem, który zmieści się w niewielkie szczeliny na miejscach parkingowych oraz bez problemu będzie się poruszał po wąskich uliczkach.

Nissan Note I

Pierwszą propozycją jest japoński minivan Nissan Note I. W dostępnej gamie silnikowej znajdziemy benzynowe 1.4 88 KM oraz 1.6 110 KM, a dla miłośników tradycyjnego Diesla także znajdzie się coś ciekawego: dwa warianty jednostki dCi o pojemności 1.5 l: o mocy 68 KM oraz 86 KM. Często jednak kupujący minivana wymaga od niego nie tylko oszczędności, a przede wszystkim funkcjonalności, dlatego producent wyszedł naprzeciw jego oczekiwaniom.

Podstawowa przestrzeń bagażowa to zaledwie 280 l, jednakże jeśli złożymy fotele, to otrzymujemy aż 1332 l, co przy samochodzie tej wielkości robi wrażenie.

Bagażnik posiada podwójne dno, dzięki czemu po złożeniu tylnej kanapy otrzymujemy prawie równą powierzchnię. Na uwagę zasługuje także możliwość przesuwania tylnego rzędu w zakresie 16 cm – wówczas 437 litrów mamy nawet bez składania kanapy. Wnętrze samochodu zostało zapożyczone z modelu Micra, co może budzić i kontrowersje, i niedosyt. Praktyczności autu zbudowanemu na płycie Renaulta dodaje duża liczba schowków. Sam silnik w całości został złożony z części pochodzących z francuskich półek, co sprawia, że japońska w tym samochodzie jest tylko nazwa i umiarkowana cena, a części są na niezłym europejskim poziomie.

Renault Modus

Kolejnym bohaterem naszego porównania jest również samochód typu minivan francuskiego koncernu Renault, a mianowicie model Modus, produkowany w hiszpańskiej fabryce w Valladolid. Pojazd powstał na płycie Clio, może i zewnątrz nie wygląda interesująco jednakże w środku każdy znajdzie miejsce dla siebie, zarówno pasażerowie z tyłu jak i z przodu. Od 2008 roku postanowiono nieco powiększyć Modusa i dołączyć przedrostek Grand. Dzięki temu zabiegowi samochód stał się większy i dłuższy o bagatela 161 milimetrów. Po co aż takie zmiany? Nie wystarczyłby sam lifting? Producenci dzięki takiej decyzji chcieli zwiększyć przestrzeń dla pasażerów oraz przestrzeń załadunkową.

Wersja po „sterydach” posiada większy o 136 l bagażnik , daje to zdecydowanie większą możliwość przewożenia dużych gabarytów w stosunku do wcześniejszych wersji modelu.Po złożeniu tylnej kanapy maksymalna pojemność bagażnika może osiągnąć ponad 1400 l.

Przestrzeń ładunkową także możemy regulować dzięki przesuwanej tylnej kanapy – niestety, przesuwając ją do przodu ryzykujemy, że nie zmieszczą się tam dorosłe osoby. Pozytywną cechą tego samochodu jest bogate wyposażenie, które oferuje kierowcy i pasażerom bezpieczną, przyjemną podróż.

Na pierwszy rzut oka Grand Modus nie wiele zewnętrznie różni się od starszego poprzednika. Wyjątek to dłuższa część tylna i zmodyfikowana klapa bagażnika. Jak już zmieniać to konkretnie, dlatego też nie obeszło się bez korekty reflektorów i zderzaków. Wszystkie te zmiany pozwolą bez problemu na drodze rozpoznać, że jedzie Modus. Klienci szukający panoramicznego dachu (ostatnio bardzo modnego) – dostaną go w nowszej wersji z dopracowaną elektroniczną obsługą. W ofercie Renault Grand Modus znajdą się po trzy silniki benzynowe i wysokoprężne. Kuszące jest jego spalanie gdzie przy cyklu mieszanym silniki Diesla spalają średnio poniżej 5 l/100km, a popularne benzyniaki ciut więcej, ale tylko 6-8 l/100km.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Najlepsze opony zimowe do samochodów typu SUV

Citroen C3 Picasso

Ostatnim konkurentem jest Citroen C3 Picasso produkowany przez koncern PSA Peugeot Citroen. Nadwozie tego pojazdu jest również zaliczane do segmentu minivanów. Wnętrze samochodu idealnie nadaje mu funkcjonalności, jak również oferuje komfortowe warunki wszystkim jego pasażerom. We wnętrzu trudno nie zauważyć ogromnej deski rozdzielczej o ciekawej fakturze i kolorystyce – to dość popularny zabieg we francuskich samochodach. Kierowca i pasażer z przodu mają do dyspozycji może nie idelanie wyprofilowane, ale i tak wygodne, miłe w dotyku fotele.

Tylna kanapa jest również przesuwana jak w dwóch poprzednich modelach: różni ją to, że fotele są podzielone, przez co każdy z pasażerów może sam decydować, jak i o ile przesunie swoje siedzisko w zakresie 150 mm.

Minimalna przestrzeń bagażowa wynosi 357 l, ale jeśli potrzebujemy przewieźć nową kanapę, zawsze możemy złożyć drugi rząd foteli, a wtedy już nasz bagażnik osiąga pojemność aż 1549 l.Do gustu na pewno przypadnie także płaska podłoga i zastosowanie licznych małych schowków, również pod nogami. Samochód w najtańszej wersji został zintegrowany z silnikiem 1.4 l o mocy 95KM, co daje małe spalanie i wydajność w poruszaniu się po mieście.

Używane auta miejskie z dużym bagażnikiem do 20 tys. zł – podsumowanie

Trudno jednoznacznie stwierdzić, który z przedstawionych modeli jest najlepszą opcją zakupu. Każdy ma coś w sobie wyjątkowego: miłośnicy francuskich samochodów mogą wybierać między C3 Picasso, który oferuje nieco więcej przestrzeni bagażowej, a Modusem, który może skusić niskim spalaniem. Note braki wnętrza nadrabia lepszym prowadzeniem. Wszystkie trzy modele idealnie sprawdzą się na weekendowe wypady za miasto lub na zakupy.

Tagi: bagażnikcitroen c3 picassoklasa BMaluchmiejskienissan notepojemnośćrenault moduszakupy
Izabela Kural

Autor Izabela Kural

Młoda, ambitna, pełna pomysłów dziennikarka motoryzacyjna, która chce obalić mit, że motoryzacja i płeć piękna nie idzie w parze. Zamiłowanie do motoryzacji zdobywałam w czasie studiów na Politechnice Krakowskiej na Wydziale Mechanicznym, interesuje mnie tematyka BRD, Automotive design, Off - road, oraz klasyki. Marzę o zakupie włoskiej perełki

DODAJ KOMENTARZ