zamknij
REKLAMA
Audi A8 L W12 2014 – 2017

Flagowa limuzyna z Ingolstadt, której sprzedaż zakończyła się dosłownie kilka dni temu. Sprawdzamy czy Audi A8 D4 jest dobrą propozycją na rynku wtórnym. Czy po 7 latach od czasu premiery nadal oferuje ona komfort najwyższej klasy?

Sylwetka modelu

Pod koniec 2009 roku Audi zaprezentowało produkcyjną wersję swojej flagowej limuzyny. Nowe Audi A8 D4 weszło do produkcji na początku 2010 roku, rywalizując bezpośrednio z BMW Serii 7 oraz Mercedesem Klasy S. Po raz kolejny inżynierowie z Ingolstadt postawili na aluminium. Auto zostało zaprojektowane zachowując filozofię Audi Space Frame. Właśnie udało się zachować niewielką masę auta w porównaniu z konkurencją – A8 waży 1830 kg.

Język stylistyczny zaczerpnięty został z najnowszego wówczas Audi A4 B8 i na samym początku wysmuklona sylwetka nie wszystkim przypadła do gustu. Nowe A8 trzeciej generacji (D4) miało naprawdę trudne zadanie. Jego poprzednik sprzedawał się bardzo dobrze, ugruntowując pozycję producenta z Ingolstadt w klasie producentów premium.

Audi A8 D4 produkowane było w latach 2010 – 2017 w zakładach ulokowanych w miejscowości Neckarsulm. Na naszym rynku model ten cieszył się sporą popularnością wśród aut tego segmentu, jednak A8 było prawdziwym hitem także na rynku chińskim. Około 25% ogólnej sprzedaży limuzyny w Europie stanowiły przedłużone wersje „Lang”. Na rynku chińskim aż 75% klientów decydowało się na wybranie właśnie takiej odmiany nadwozia.

Limuzyna z drugiej ręki

Na tle konkurencji Audi A8 wyróżnia się gamą bardzo dobrych jednostek wysokoprężnych. To właśnie A8 było ostatnią flagową limuzyną, w której montowany był ośmiocylindrowy silnik Diesla. Ta legendarna już jednostka gwarantuje fenomenalne osiągi i pozwala utrzymać rozsądne spalanie. Ponadto w tym modelu zadebiutowało kilka nowoczesnych dodatków, które teraz na stałe goszczą nie tylko w segmencie flagowych limuzyn.

Najtańsze egzemplarze na rynku wtórnym pochodzą z 2010 roku i bardzo często mają przejechane nawet powyżej 300 tys. km. Ich cena rozpoczyna się od około 100 – 110 tys. zł i bardzo często są sprowadzone zza naszej zachodniej granicy. Kupując taki samochód trzeba koniecznie udać się do ASO i zweryfikować przebieg. Wnętrza A8 są zaskakująco wytrzymałe, przez co ciężko jest ocenić przebieg, nawet z dokładnością do 100 tys. km. Górną granicę cenową wyznaczają nadal nowe egzemplarze Audi A8 D4. Jego oficjalny następca pojawił się w polskich salonach dosłownie kilka dni temu i nadal w sieci salonów Audi można kupić nowe, powystawowe A8 trzeciej generacji. Tutaj ceny mogą wynosić nawet 600 -700 tys. zł, wszystko zależy od wersji silnikowej i wyposażenia.

Stylistyka i wersje nadwoziowe

Nadwozie Audi A8 D4 mierzy 5131 mm długości, 1949 mm szerokości oraz 1460 mm wysokości przy rozstawie osi równym 2992 mm. Poprzednia generacja tego modelu była zaprojektowana z dostojnością i powagą. Nawet po kilkunastu latach od daty premiery, A8 D3 wygląda świetnie, a jego prosta bryła wydaje się być absolutnie ponadczasowa. W przypadku modelu D4 styliści postawili na coś zupełnie innego. Nadwozie również posiada ogromny przedni grill Audi Single Frame, a światła do złudzenia przypominają te ze starszego modelu, ale wszystko zostało trochę zmodyfikowane.

Z boków dodano przetłoczenia, reflektory zostały troszkę rozciągnięte w dół i większość elementów nabrała mniej regularny kształt. Potrzeba było trochę czasu zanim ta sylwetka przyjęła się na dobre, ale teraz, po upływie kilku lat śmiało można stwierdzić, że Audi A8 D4 wygląda naprawdę atrakcyjnie. Świetnie prezentują się również wersje po faceliftingu, czyli po 2013 roku. Wtedy do auta wprowadzono technologię reflektorów Audi Matrix LED, które całkowicie wykonane były z diod LED i pozbawione jakichkolwiek ruchomych elementów.

Lifting i nowinki techniczne

Działają one w taki sposób, że przez cały czas monitorują przestrzeń przed pojazdem, wybierając elementy, które doświetlają bardziej i te, które doświetlają mniej. W dniu premiery Audi chwaliło się, że na trasie można jeździć cały czas na „długich”, a światła same wygaszą się w taki sposób żeby nie oślepiać kierowców nadjeżdżających aut. Właśnie po liftingu A8 dostało nowe, lepiej wyglądające przednie reflektory, a z tyłu pojawiła się srebrna listwa i odmienione, szersze światła, które optycznie poprawiają sylwetkę flagowej limuzyny nadając jej powagi.

Świetnie prezentuje się wspomniany wcześniej pokaźny przedni grill, fenomenalnie wyglądają diody LED ukryte w przednich reflektorach, a boczne przetłoczenie optycznie wysmukliło i skróciło te długą limuzynę. Na rynku oferowana była także wydłużona wersja „Lang”, oznaczona literką L”. Tutaj nadwozie wydłużono do 5267 mm, zwiększył się także rozstaw osi, który wynosi 3122 mm. Dodatkowa przestrzeń została przeznaczona na miejsce dla pasażerów siedzących z tyłu, jednak Audi zawsze podkreślało, że A8 jest przede wszystkim dla kierowcy.

Bagażnik flagowej limuzyny jest w stanie pomieścić maksymalnie 510 l. To wystarczy na kilka dużych toreb podróżnych. Często jednak przestrzeń ta jest ograniczona np. przez lodówkę umieszczoną pomiędzy tylnymi fotelami. Co więcej, otwór bagażnika, jak to w sedanie bywa, nie ułatwia załadunku większych przedmiotów o nieregularnych kształtach. A8 nie miało być jednak autem rodzinnym, a bardzo wygodnym i szybkim środkiem transportu dla czterech osób, który najlepiej czuje się na autostradzie.

Wnętrze

Stylistyka wnętrza A8 D4 bezpośrednio nawiązuje do poprzednika. Pasażera od kierowcy oddziela  rozbudowana konsola środkowa, na której znajduje się podłokietnik, schowek, cupholdery, przyciski do zarządzania systemem multimedialnym, a także dźwignia zmiany biegów. Przypomina ona trochę dźwignię żywcem wyjętą z Boeinga, która tam odpowiada za siłę ciągu silników. Konsola środkowa płynnie przechodzi do deski rozdzielczej ustawieniami klimatyzacji, aż do elektrycznie wysuwanego ekranu, który służy do wyświetlania systemu nawigacji czy multimediów. Drugi ekran znajduje się pomiędzy prędkościomierzem i obrotomierzem. Gdyby tego było mało, kierowca może otrzymywać wskazówki dotyczące dalszej trasy za pośrednictwem wyświetlacza head-up display. To rozwiązanie, które wyświetla prędkościomierz oraz wskazania nawigacji wprost na przedniej szybie auta.

Wnętrze Audi A8 wykonane jest z materiałów bardzo wysokiej jakości. Nawet przy przebiegu 200 – 300 tys. km nic nie powinno wydawać tutaj zbędnych dźwięków. Kabina pasażerska jest bardzo dobrze wyciszona, a fotele obłędnie wygodne. W porównaniu do konkurentów, a zwłaszcza Mercedesa, ma się jednak wrażenie, że Audi A8 D4 faktycznie jest autem, które chce się prowadzić, a nie w którym chce się być wożonym.

Kierowca ma wszystko pod ręką, systemem multimedialnym można sterować za pośrednictwem dotykowego pada, na którym ręcznie wpisuje się nazwę ulic, kreśląc litery palcem. Z tyłu jest wystarczająco miejsca, jednak zdecydowanie należy traktować Audi A8 jako auto czteroosobowe. Piąty pasażer będzie miał wyraźnie mniej wygodną pozycję, także przez wyraźnie wystający z podłogi tunel środkowy.

Wersje silnikowe

Audi A8 oferowane było z trzema silnikami benzynowymi oraz dwoma turbodieslami, dostępnymi w kilku wersjach. Podstawowe benzynowe sześciocylindrowe konstrukcje to 3,0 TFSI o mocy 290, a później 310 KM. Jest to silnik, który zamiast turbosprężarki wykorzystuje kompresor. To dobra jednostka, montowana również w mniejszym modelu A6. Początkowo oferowany był także wolnossący 4,2 l FSI, który wcale nie zapewniał znacznie lepszych osiągów i wkrótce został zastąpiony przez nowocześniejszy motor 4,0 TFSI. 

Topowy silnik benzynowy w standardowej wersji Audi A8 D4 to monstrum W12 o pojemności 6,3 l. 500 KM i 625 Nm momentu obrotowego zapewnia sprint do pierwszej setki w czasie 4,6 s, jednak koszty utrzymania takiego auta będą bardzo drogie. Silnik W12 montowany jest nadal w samochodach marki Bentley i spalanie rzędu 20 – 25 l na 100 km nie jest niczym zaskakującym.

Dla najbardziej wymagających stworzono wersję S8, która z kolei napędzana jest zmodyfikowaną wersją jednostki 4,0 TFSI. Auto dysponuje mocą 520 KM, przez co sprint do pierwszej setki trwa zaledwie 4,2 s.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Używane Audi A4 B5 [1995-2001]

Silniki Diesla

Zdecydowana większość Audi A8 dostępnych na rynku wtórnym to auta z silnikami wysokoprężnymi. Tutaj do wyboru były dwie, dopracowane i bezawaryjne jednostki. Słabsza z nich to 3,0 TDI, oferowana w wielu innych modelach tej marki. W zależności od wersji i rocznika generowała ona od 204 do 258 KM, z czego najsłabsza odmiana dostępna była z napędem na przednią oś. Jednostka w mocniejszej konfiguracji zapewnia przyspieszenie do pierwszej setki w około 6 s i prędkość maksymalną ograniczoną elektronicznie do 250 km/h. Podczas jazdy na trasie silnik współpracujący z ośmiobiegową trwałą skrzynią tiptronic jest w stanie spalić nawet 6 -7 l oleju napędowego na 100 km, co przy baku o pojemności 80 l oznacza zasięg znacznie ponad 1000 km.

Najciekawszą i jednocześnie najbardziej polecaną dla wszystkich ceniących świetne osiągi, jest konstrukcja 4,2 TDI. Tak naprawdę jest to jednostka o pojemności 4,1 l, ponieważ jej dokładna pojemność to 4134 cm3. Przed faceliftingiem produkowała ona 350, a po liftingu (po 2013 roku) 385 KM i monstrualne 850 Nm momentu obrotowego. Pierwsza setka na liczniku pojawia się już po 4,7 s. Po zdjęciu elektronicznego ogranicznika prędkości da się rozpędzić to auto do blisko 300 km/h. Na trasie da się uzyskać spalanie na poziomie 8 – 9 l oleju napędowego, co przy tak gigantycznej mocy jest rewelacyjnym rezultatem.

Do wyboru była także wersja z napędem hybrydowym, wyposażona w napęd na przednią oś. To jednak bardzo rzadko spotykana odmiana w naszym kraju.

Układ kierowniczy, układ zawieszenia, układ hamulcowy

Audi A8 D4 w większości wersji wyposażone jest w system napędu na cztery koła Quattro. W skrajnych przypadkach może on przekazać nawet do 80% momentu obrotowego na tylną oś. Auto prowadzi się pewnie dzięki precyzyjnemu układowi kierowniczemu. Oferowany był on także w wersji „aktywnej”. System działa że przy większych prędkościach usztywnia się, a po wybraniu trybu sportowego jest bardzo czuły. Wyraźnie da się to odczuć podczas szybkiej jazdy na autostradzie, zapewnia zaskakująco dobre wyczucie tego pięciometrowego kolosa.

Zawieszenie nastawione jest na komfortową jazdę, którą zapewnia również spory rozstaw osi. Audi montowało w modelach A8 opcjonalnie także układ zawieszenia z regulowaną wysokością. W zależności od wybranego trybu auto mogło prowadzić się miękko i komfortowo lub sztywnie i sportowo.

Warianty wyposażenia

Wyposażenie standardowe Audi A8 obejmowało automatyczną dwustrefową klimatyzację, pakiet poduszek powietrznych, skórzaną tapicerkę czy multimedialny system MMI. Niemiecki producent nie oferuje poszczególnych wersji wyposażenia, wszystko uzależnione jest od indywidualnych życzeń klientów.

Na rynku wtórnym da się znaleźć auta wyposażone w dodatkowe monitory zamontowane na oparciach przednich foteli, stoliki, lodówkę dla pasażerów siedzących z tyłu czy fotele z systemem masażu i wentylacji. Co ciekawe, nawet w wersji „Lang” bardziej rozbudowany system masażu obejmował przednie fotele, przy czym tylne siedziska miały okrojony zakres funkcji. To kolejny ukłon Audi w stronę kierowcy. Spośród listy dodatków warto zwrócić uwagę na system audio od firmy Bang&Olufsen. Trzeba było za niego dopłacić ponad 30 tys. zł, jednak gra on naprawdę doskonale i zadowoli nawet najbardziej wymagającego audiofila.

Najczęstsze usterki

W raportach bezawaryjności Audi A8 plasuje się zdecydowanie wyżej od Mercedesa Klasy S. Nie jest to jednak auto pozbawione wad. Należy pamiętać, że kupno A8 z silnikiem TDI z przebiegiem ponad 200 tys. zł może oznaczać awarie turbosprężarki, układu wtryskowego czy filtra cząstek stałych.

Użytkownicy tych aut skarżyli się także na drobne, ale kosztowne w naprawie w ASO awarie drobnej elektroniki. Zawodziły sterowniki szyb, wentylatora czy wybranych czujników, których w Audi A8 jest bardzo dużo. Niepozbawione wad są również automatyczne skrzynie tiptronic, nadal będąc trwalsze od przekładni DSG czy układ zawieszenia pneumatycznego. Audi A8 D4 nie będzie z pewnością autem tanim w eksploatacji, jednak nie wyróżnia się niczym negatywnym na tle konkurencji.

Bezpieczeństwo

Euro NCAP i inne organizacje badające bezpieczeństwo samochodów nie przeprowadzały testów zderzeniowych Audi A8. Nadal jednak jest to duże i nowoczesne auto wyposażone m.in. w komplet poduszek powietrznych, pirotechniczne napinacze pasów, poduszki chroniące kolana kierowcy i pasażera czy systemy wspomagające hamowanie. Pomimo braku wyników testów bezpieczeństwa, nawet obecność takich rozwiązań jak reflektory Audi Matrix LED z pewnością składają się na to, że Audi A8 można uznać za samochód gwarantujący najwyższy stopień bezpieczeństwa.

Konkurenci

Na rynku wtórnym Audi A8 D4 oferuje świetny stosunek ceny do rocznika i wyposażenia. Jest tak dlatego, ponieważ Mercedes i BMW zaprezentowały nowe wersje swoich limuzyn już kilka lat temu, przy czym generacja D4 produkowana była do 2017 roku. Na tle konkurencji Audi wyróżnia się przede wszystkim ośmiocylindrowym, mocnym turbodieslem. Takiej jednostki nie mają Mercedes, BMW, ani nawet Jaguar czy Lexus.

Podsumowanie

Audi A8 to zdecydowanie samochód dla tych, którzy szukają bardzo szybkiego niesamowicie wygodnego środka transportu naszpikowanego nowoczesnymi gadżetami. Stylistyka tej generacji A8 może nie każdemu przypaść do gustu, jednak na pokładzie auta znajduje się całe mnóstwo rozwiązań, które BMW i Mercedes wprowadziły do swoich modeli dopiero po premierze poliftingowej wersji limuzyny z Ingolstadt.

Najlepiej będzie znaleźć egzemplarz w wersji po faceliftingu, czyli po 2014 roku. Są one zdecydowanie droższe (około 185 – 200 tys. zł), ale jednocześnie bardziej dopracowane. To właśnie tam pojawiają się rozwiązania dające Audi przewagę nad konkurencją w tym przedziale cenowym. Należy jednak pamiętać żeby w przypadku auta tej klasy, zawsze przed zakupem umówić się na dokładny przegląd w ASO, który nie tylko zagwarantuje oryginalność przebiegu, ale jednocześnie pozwoli znacznie ograniczyć ryzyko potencjalnych kosztownych awarii w ciągu pierwszych miesięcy użytkowania.

Tagi: A8AudiAudi Matrix LEDD4LangS8TDIW12
Adam Nowak

Autor Adam Nowak

Pasjonat motoryzacji od najmłodszych lat, syn taksówkarza, w którego żyłach płynie domieszka benzyny. Odkąd pamiętam przeglądałem motoryzacyjną prasę i interesowałem się nowościami na rynku. Każdą wolną chwilę spędzam na przeglądaniu ogłoszeń sprzedaży używanych samochodów lub w konfiguratorach na stronach producentów, nadal nie mogąc się zdecydować jakie auto kupiłbym, gdybym wygrał na loterii. Lubię wdzięczność trwałych samochodów użytkowych, silniki wysokoprężne i niemieckie auta z lat 80. ubiegłego wieku.

DODAJ KOMENTARZ