zamknij
REKLAMA
Technika jazdy zimą | autofakty.pl

Zima jest wymagająca wobec samochodów, a jeszcze bardziej wobec kierowców. Błędy w technice jazdy, które w lepszych warunkach mogłyby ujść płazem, na śliskiej i mało przyczepnej nawierzchni mają często przykre konsekwencje. Dlatego ważna jest odpowiednia technika jazdy zimą. 

Początki zimy wyglądają co roku podobnie – pierwsze większe opady śniegu powodują zaskoczenie drogowców, komunikacyjny paraliż, oblężenie serwisów oponiarskich i pogotowia akumulatorowego oraz – niestety – stłuczki i wypadki. Oczywiście na czynniki takie, jak intensywność opadów czy przejezdność dróg, kierowcy nie mają żadnego wpływu, ale już na przygotowanie samochodu i siebie samych na zmienne i trudne warunki, jak najbardziej. Generalnie należy pamiętać przede wszystkim o tym, aby jeździć mniej dynamicznie i wolniej, pamiętać o gorszej przyczepności oraz wszystkim, co z tego wynika (utrudnione rozpędzanie, pokonywanie zakrętów, hamowanie). Należy również zostawiać sobie więcej miejsca oraz czasu na ewentualną reakcję.

Co sprawdzić w aucie przed zimą?

Żeby nie rozpocząć sezonu zimowego od nieprzyjemnej niespodzianki, należy wcześniej odpowiednio zadbać o swoje auto. Coraz więcej świadomych kierowców wymienia opony na zimowe. I bardzo słusznie, bo zapewniają one nieporównywalnie wyższy komfort i bezpieczeństwo jazdy niż opony letnie, które twardnieją w niskiej temperaturze. Dużo lepsze jest też odprowadzanie błota pośniegowego, co można docenić szczególnie w miastach. Przy pierwszych znaczących spadkach temperatury warto skontrolować i ustawić ciśnienie w ogumieniu. Zimą szczególnie, bo nierówne wartości w poszczególnych kołach mogą mocno zaburzyć tor jazdy, np. podczas awaryjnego hamowania.

Kolejna istotna sprawa to instalacja elektryczna. Zużyte elementy zawieszenia i amortyzatory potrafią zakłócić pracę systemów elektronicznych wspomagających jazdę i znacznie wydłużyć drogę hamowania, co szczególnie na śliskiej nawierzchni może mieć tragiczne następstwa.

Podczas przeglądu warto też zwrócić uwagę na sprawy, o których w miesiącach wiosennych i letnich często się nawet nie myśli, jak sprawdzenie temperatury zamarzania płynu chłodniczego czy kontrola działania ogrzewania wnętrza, lusterek i szyb.

Działające oświetlenie, płyn do szyb odporny na mróz i sprawne wycieraczki są również koniecznością. Zakładając, że od strony mechanicznej auto jest przygotowane na trudy zimy, pozostaje już tylko najważniejsza sprawa.

O czym pamiętać kierując autem w zimowych warunkach

Kierowcy rajdowi mówią, że najważniejszą częścią w samochodzie jest łącznik między fotelem a kierownicą. Trudno się z tym spierać, bo niezależnie jak nowoczesne, bezpieczne i dobrze wyposażone jest auto, stanowi ono jedynie narzędzie w rękach człowieka i to jego wyobraźnia, umiejętności przewidywania oraz technika jazdy zimą decydują o bezpieczeństwie własnym i innych. W polskich warunkach meteorologicznych zdarzają się bardzo różne zimy. Czasem krajobraz przypomina Skandynawię, czasem drogi są niemal całkiem czyste, lecz najczęściej sytuacja dynamicznie się zmienia. Bywa tak, że rano lub w południe, zwłaszcza w słoneczny dzień, śniegu i lodu prawie nie ma, a nawierzchnia jest tylko mokra, natomiast pod wieczór zmienia się w lodowisko.

Mosty i wiadukty również są miejscami, w których należy zachować szczególną czujność, bo bywają znacznie bardziej śliskie niż jezdnia nawet kilkadziesiąt metrów wcześniej.

Podobnie z miejscami zasłoniętymi przed promieniami słońca, np. w lesie, czy też z miejskimi bocznymi drogami, mającymi u służb komunalnych niski priorytet odśnieżania – jadąc zbyt szybko oczyszczoną ze śniegu i błota drogą główną, warto pomyśleć o tym, że tuż za zakrętem w mniejszą uliczkę sytuacja może się zmienić, i w związku z tym wejść w niego z odpowiednio zredukowanym biegiem i prędkością. Zmienne warunki wymagają ciągłej czujności i aktualizowania na bieżąco oceny sytuacji, a surowo karzą za nonszalancję i jazdę na pamięć.

Bezpieczna jazda na śniegu

Bezpieczna jazda zaczyna się jeszcze przed uruchomieniem silnika, w chwili ustawiania fotela, kierownicy i lusterek. Szczegóły zależą od osobistych preferencji i możliwości regulacji w konkretnym aucie, ale jest kilka uniwersalnych wskazówek. Pośladki i plecy powinny ściśle przylegać do fotela, którego odległość od kierownicy ma być taka, by przy wciśnięciu sprzęgła do podłogi lewą nogą była ona jedynie lekko ugięta w kolanie. Oparcie ustawione możliwie pionowo, w taki sposób, żeby ręce trzymające kierownicę również nie były całkiem wyprostowane w łokciach. Taka konfiguracja pozwala sprawnie obsługiwać pedały, mieć wszystkie przełączniki w zasięgu bez pochylania się i wykonywać szybkie korekty toru jazdy obiema rękami. W najgorszym razie, w chwili zderzenia, uchroni też kończyny przed złamaniami.

Optymalnym chwytem kierownicy jest klasyczne, oburęczne „za piętnaście trzecia”, bo daje najlepsze wyczucie, czas reakcji i siłę oddziaływania na kierownicę.

Sama technika jazdy zimą nie różni się specjalnie od prawidłowej techniki o każdej innej porze roku. Tyle tylko, że na śliskiej drodze zapas przyczepności opon jest mniejszy niż w dobrych warunkach, a droga hamowania znacznie się wydłuża i stąd różnice w konsekwencjach. O ile latem nadmiar gazu przy ruszaniu z miejsca będzie skutkować jedynie hałasem i przyspieszonym zużyciem opon, sprzęgła i innych elementów, o tyle zimą nie pozwoli wyjechać, bo koła będą się kręcić w miejscu. Np. przy opuszczaniu zasypanego śniegiem miejsca parkingowego takie działanie może jedynie zaszkodzić i niemal gwarantuje zakopanie się. Zamiast tego należy więc delikatnie operować gazem i ewentualnie „rozhuśtać” auto, używając na zmianę jedynki i wstecznego. Najłatwiej wykonać to, gdy o wyjeździe pomyśli się już parkując i ustawi auto przodem.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  DAB+, czy już czas na cyfrowe radio w samochodzie?

Za szybkie wejście w zakręt

W czasie jazdy zimą, a szczególnie podczas pokonywania zakrętów, nawet mniej wprawni i niezbyt czujący siły działające na pojazd kierowcy mogą zrozumieć, czym jest poślizg oraz nad- i podsterowność. To pierwsze oznacza wyjeżdżanie tylnej osi na zewnątrz zakrętu. Z kolei podsterowność to wyjeżdżanie na zewnątrz osi przedniej. Za szybkie wejście w zakręt, które latem może spowodować jedynie lekką podsterowność i możliwy do opanowania uślizg przednich kół o kilkadziesiąt centymetrów, zimą prawie na pewno skończy się pojechaniem „w krajobraz”, czyli na wprost. Dobrze, gdy tym krajobrazem jest puste pole lub trawnik. Gorzej, gdy przeciwny pas ruchu z jadącym w inną stronę autem lub chodnik czy latarnia.

W sytuacjach ekstremalnych, jak silne oblodzenie lub śnieżne albo lodowe koleiny, należy zachować szczególną ostrożność i radykalnie ograniczyć prędkość.

Technika jazdy zimą – podsumowanie

Zima wcale nie musi być zmorą kierowcy. Kompleksowe przygotowanie samochodu, rozwaga i świadomość ograniczeń wynikających z warunków, a także brak pośpiechu i gwałtowności to najważniejsze wskazówki na tę porę roku. Warto wyrabiać sobie nawyk obserwowania również koloru nawierzchni – np. na asfalcie często widać, czy jest mokry, czy już oblodzony. W odpowiednim miejscu i w wystarczającej odległości od innych samochodów można przeprowadzić próbę awaryjnego hamowania, co pozwala ocenić przyczepność . Warto również w bezpiecznych warunkach potrenować kontrolę nad zachowaniem auta. Najlepiej skorzystać z oferty dobrej szkoły doskonalenia jazdy, szkolącej kierowców na zamkniętym torze.

Dzięki temu można zrozumieć, co i dlaczego dzieje się z samochodem podczas gwałtownych manewrów, często nawet przy stosunkowo małych prędkościach.

Co do trenowania na przysłowiowym parkingu pod hipermarketem, to nawet nie wchodząc w kwestię ewentualnej interpretacji przepisów przez Policję, jest ono po pierwsze niebezpieczne, po drugie zazwyczaj mało skuteczne. Większość dostępnych miejsc jest zbyt mała, aby skutecznie zasymulować realną sytuację i pozwolić martwić się jedynie o własną reakcję i jej powtarzalność, a nie o zbliżające się krawężniki i latarnie. Pamiętając o tym wszystkim, z pewnością uda się przejechać przez zimę bezpiecznie.

autofakty.pl radzą:

  • przygotuj auto do zimy, poddając je kompleksowemu przeglądowi,
  • nie licz, że czas dojazdu do celu będzie taki, jak w lepszych warunkach,
  • odśnież dokładnie auto i oczyść jego szyby ze szronu i lodu,
  • zachowuj bezpieczny dystans, nie szarżuj, nie spiesz się,
  • szczególnie zwracaj uwagę na zasadę ograniczonego zaufania wobec innych kierowców.
Tagi: bezpieczeństwojak bezpiecznie jeździć zimąnaczasieoponyzimazimowe

DODAJ KOMENTARZ