zamknij
REKLAMA
Toyota Yaris I (1998-2005) | autofakty.pl

Toyota Yaris I to jedno z ciekawszych miejskich aut segmentu B. Kierowcy wybierają go przede wszystkim z powodu ponadprzeciętnej niezawodności. Jakie jeszcze inne zalety ma mały japoński hatchback? Na co zwrócić szczególną uwagę przy oględzinach auta przed zakupem?

Sylwetka modelu

Samochód zadebiutował na rynku w 1998 roku zastępując wysłużony już model Starlet. W roku 2002 do palety silników dołączyły dwie jednostki – benzynowa o pojemności 1,5 l oraz wysokoprężna 1.4 D-4D. Rok 2003 to czas kolejnych zmian, właśnie wtedy auto przeszło modernizację. Auto po liftingu ma nowe reflektory, przemodelowane zderzaki oraz tylne lampy, z kolei we wnętrzu pojawiły się inne nawiewy oraz nowa kierownica. Samochód produkowano do 2005 roku, kiedy na rynku pojawiła się Toyota Yaris II.

Około 100 aut dostępnych na portalach aukcyjnych pochodzi od polskich dealerów, a niewiele ponad 400 to samochody z importu. Najtańsze egzemplarze Toyoty Yaris I można kupić już za niecałe 2-3 tys. zł. Są to auta po wypadkach lub kolizjach drogowych w kiepskim stanie. Ceny zadbanych sztuk z polskiego salonu zaczynają się od około 4 tys. zł i naszym zdaniem to właśnie co najmniej takie pieniądze trzeba przygotować na zakup tego modelu. Najdroższe sztuki z końca produkcji kosztują nawet 13-14 tys. zł.

Stylistyka i wersje nadwoziowe

Sylwetka Toyoty Yaris I jest dość zwarta, cechy wyróżniające ten model to przede wszystkim duże reflektory, niewielki prostokątny grill z wycięciem na logo umieszczone na masce i charakterystyczną kratownicą, a także pionowa tylna klapa oraz kwadratowe tylne lampy z zaokrąglonymi bokami. Charakterystyczne dla sylwetki są również załamania na liniach bocznych biegnące się od kierunkowskazów do tylnych lamp. Bagażnik auta ma od 205 do 950 l pojemności.

Wnętrze

Wnętrze Toyoty Yaris I jest ciasne jak większości konkurentów w tym segmencie. Dominują tutaj dość twarde plastiki, jakość ich spasowania jest w miarę przyzwoita – trzaski pojawiają dopiero przy niskich temperaturach. Fotele są stosunkowo wygodne, ale wygodne tylko jak na segment B. Podróż w dalszą trasę może okazać się męcząca, szczególnie przeszkadzają zbyt krótkie siedziska i mało wyprofilowane oparcia. Do tego użytkownicy auta skarżą się na skrzypiące przednie fotele i tylną kanapę. Obsługa urządzeń pokładowych jest prosta i czytelna, nie wszystkim jednak może przypaść do gustu zestaw ,,zegarów’’. Umieszczono je na szczycie deski rozdzielczej w centralnym położeniu, wymaga to przyzwyczajenia. Wskaźniki są w pełni cyfrowe: prędkościomierz, obrotomierz, a nawet wskaźnik poziomu paliwa. Wnętrze małej Toyoty ma jednak istotną zaletę. Jest tutaj dużo schowków i kieszeni, dzięki czemu jest bardzo praktyczne.

Wersje silnikowe

Na rynku aut używanych jest około 500 sztuk Toyoty Yaris I. Egzemplarze z silnikiem wysokoprężnym stanowią nieco ponad 90, a aut z jednostką benzynową jest aż 420. Co ciekawe, tylko 18 sztuk zostało wyposażonych w instalację LPG. Dane te pochodzą z 19 października 2017 roku z największego internetowego portalu aukcyjnego.

Silniki benzynowe

Podstawowy silnik benzynowy to jednostka 1.0 VVT-i (65-68 KM). Auto z takim motorem osiąga ,,setkę’’ w około 13,6 s. Nie są to najlepsze parametry nawet jak na samochód, który został skonstruowany głównie do jazdy w mieście. Lepszym wyborem będzie silnik 1.3 VVT-i (86-87 KM), który rozpędza Yarisa I do 100 km/h w 12,1 s. Nadal nie są to sportowe osiągi, ale do spokojnej jazdy w mieście powinny wystarczyć. W ofercie dostępny jest jeszcze motor 1.5 VVT-i TS (105-106 KM), ale ten motor może pracować tylko po maską usportowionej wersji TS. Mała Toyota z takim silnikiem rozpędza się do ,,setki’’ w 9 s. Jak na auto tego segmentu to całkiem niezły wynik. Niestety nie ma co liczyć na zmierzenie się nowocześniejszymi hot-hatchami segmentu B, które obecnie mają już ponad 200 KM. Decydując się na wersje benzynową warto obejrzeć jednostkę napędową pod kątem wycieków. Warto pamiętać również o tym, że dostępne tutaj jednostki niezbyt dobrze znoszą zasilanie gazem – może dojść do uszkodzenia głowicy lub gniazd zaworowych.

Toyota Yaris I silnik (1998-2005)

Silniki Diesla

Jednostka wysokoprężna pojawiła się w małej Toyocie dopiero w 2002 roku, czyli 4 lata po premierze. To 1.4 D-4D oferowane tylko w jednej wersji o mocy 75 KM. Samochód z takim motorem osiąga ,,setkę’’ w 12,6 s, to dość przeciętny wynik. Choć w teorii auta z jednostką wysokoprężną kupuje się głównie do jazdy w trasie, to w przypadku tego wariantu wyprzedzanie innych wozów w trasie będzie uciążliwe. Diesel Toyoty nie jest zbyt dynamiczny, ale broni się wysokim poziomem niezawodności. To z pewnością jedna z najtrwalszych konstrukcji wysokoprężnych o małej pojemności na rynku. Mimo wszystko przed zakupem radzimy sprawdzić w jakim stanie są wtryskiwacze i turbosprężarka, na szczęście nie ma tutaj awaryjnego dwumasowego koła zamachowego, ani stosowanego w nowszych modelach filtra cząstek stałych.

Układ kierowniczy, układ zawieszenia, układ hamulcowy

Zawieszenie w aucie zestrojono dość komfortowo jak na samochód o tak małym rozstawie osi – w jego przedniej części zastosowano kolumny resorujące, a z tyłu belkę skrętną. Układ kierowniczy działa z opóźnieniem, można zapomnieć o intuicyjnym prowadzeniu. Osoby ceniące dynamiczną jazdę powinny zdecydować się raczej na jedno z aut koncernu Volkswagen AG, na przykład na Volkswagena Polo IV. Uwaga! Na rynku są również egzemplarze bez wspomagania układu kierowniczego. W przedniej części układu hamulcowego zastosowano tarcze, a z tyłu bębny. Samochód niezależnie od wersji w każdym przypadku ma napęd na przednie koła. Wariant 4×4 byłby w tym segmencie zdecydowanie za drogi, a auto za ciężkie.

Toyota Yaris I (1998-2005)

Warianty wyposażenia

Czarne plastikowe zewnętrze obudowy lusterek, brak klimatyzacji, czarne zderzaki, szyby otwierane na korbki czy ciężko chodząca kierownica (brak wspomagania układu kierowniczego) – właśnie tak wygląda podstawowe wyposażenie w Toyocie Yaris I. Samochód dostępny jest w następujących wersjach: Base, Pak1, Pak2, Pak3, Linea Terra, Luna, Luna Hit, Sol czy TS. Najciekawsze oferowane w tym modelu opcje wyposażenia to przede wszystkim: klimatyzacja, elektrycznie otwierane szyby, felgi ze stopów lekkich, wielofunkcyjna kierownica obszyta skórą, komputer pokładowy, ABS, radio z odtwarzaczem CD, centralny zamek, a także boczne poduszki powietrzne.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ  Używany Volkswagen Golf IV [1997-2006]

Najczęstsze usterki

Przy przedzakupowych oględzinach Toyoty Yaris I radzimy przede wszystkim zwrócić uwagę na korozję, która najczęściej pojawia się na elementach karoserii w komorze silnika, na błotnikach i progach. Warto profilaktycznie obejrzeć też maskę, klapę bagażnika oraz dolne ranty drzwi. Rdzawy nalot występować również na podwoziu.

Warto zwrócić też uwagę jak działa manualna skrzynia biegów. W wielu egzemplarzach podczas zmiany biegów słychać zgrzyty. Pierwszy krok to wymiana oleju przekładniowego i sprawdzenie poduszek. W skrajnym przypadku uszkodzone mogą być synchronizatory, a nawet łożyska (słyszalne wycie). Niestety problem dotyczy dużej ilości aut.

Warto obejrzeć też układ napędowy pod kątem wycieków, te najczęściej pojawiają się w górnej części silnika oraz na łączeniu jednostki napędowej ze skrzynią. Zbyt dobrą trwałością nie cieszy się również obudowa alternatora. Użytkownicy Yarisa I skarżą się jeszcze na przedostającą się do bagażnika wodę. Wycieku należy szukać w okolicach tylnych lamp. Zdarzają się też egzemplarze ze zmatowiałymi reflektora. W tym przypadku pomaga spolerowanie wierzchniej warstwy plastiku, ale trzeba pamiętać jeszcze o tym, żeby po zakończonej operacji nałożyć na reflektor lakier zabezpieczający go przed działaniem promieni UV. Można to zrobić samemu lub oddać reflektory do firmy zajmującej się renowacją.

Według raportów niezawodności TÜV przeprowadzonych na autach 10- i 11-letnich w 2014 roku Toyota Yaris zajęła bardzo wysokie 4. miejsce na 78 pozycji. Biorąc pod uwagę inne auta tego samego segmentu japońska konstrukcja wypadła najlepiej. Najgorsze miejsce uzyskało Mini, które uplasował się dopiero na 73. lokacie.

Toyota Yaris I (1998-2005)

Bezpieczeństwo

Toyota Yaris I została przetestowana przez instytut Euro NCAP w 2000 roku. Model ten uzyskał ogólny wynik na poziomie 4 na 5 gwiazdek. Za ochronę osób dorosłych konstrukcja otrzymała notę 4 na 5 gwiazdek, a za ochronę pieszych 2 na 4 gwiazdki. Nie sprawdzano jeszcze wtedy aut w innych kategoriach takich jak ochrona dzieci czy dostępne systemy bezpieczeństwa.

Konkurenci

Ciekawą alternatywą dla Toyoty Yaris I jest między innymi Volkswagen Polo IV. Do mocnych stron niemieckiej konstrukcji należy zaliczyć przede wszystkim bardzo dobre własności jezdne. Zawieszenie jest tutaj zestrojone sztywniej niż w Toyocie, ale dzięki precyzyjnemu układowi kierowniczemu samochód prowadzi się naprawdę dobrze. Nawet w ciasnych zakrętach. Istotną zaletą niemieckiego auta są niższe niż w przypadku Yarisa ceny części zamiennych. Na pochwałę zasługują również trwałe silniki (z wyjątkiem jednostki wysokoprężnej 1.4 TDI). Wady Polo to między innymi korozja, mały wybór zadbanych egzemplarzy oraz kontrowersyjny design aut sprzed modernizacji.

Alternatywą dla japońskiej i niemieckiej propozycji może być jeszcze auto z Francji, na przykład Renault Clio II. Jego mocne strony to trochę ciekawszy design w porównaniu do Yarisa, choć w przypadku takich aut kwestia wyglądu nie jest już tak ważna. Istotniejsza jest cena i koszty eksploatacji, a Clio II jest pod tym względem w klasowej czołówce. Na pochwałę zasługują silniki benzynowe, ale też nie wszystkie. Diesle lepiej omijać szerokim łukiem – zdarzają się w nich przypadki zatarcia panewek i to dość często. Zastrzeżenia można mieć do niezbyt trwałego układu zawieszenia, kiepskiego wykończenia wnętrza, problematycznej elektryki oraz do awaryjnej skrzyni automatycznej. Poza tym podobnie jak w przypadku Volkswagena Polo IV nie łatwo znaleźć zadany egzemplarz, większość z nich jest już bardzo mocno wyeksploatowana.

Podsumowanie

Toyota Yaris I to auto dla osób, które oczekują od samochodu przede wszystkim niezawodności. W tym przypadku niestety większość innych rzeczy w tym osiągi i design schodzą na dalszy plan. Auto trzeba pochwalić też za trwałe silniki zarówno benzynowe jak i wysokoprężne oraz za mnogość praktycznych schowków i kieszeni we wnętrzu. Do zalet można ,,dorzucić’’ jeszcze komfort resorowania, niestety na tym mocne strony tego auta się kończą. Trzeba pogodzić się przede wszystkim z mdłym, mało wyrafinowanym designem, z ubogim wyposażeniem (szczególnie bazowych wersji z pierwszych lat produkcji), a także z wyższą ceną zakupu i droższymi częściami w porównaniu do niemieckiej, włoskiej i francuskiej konkurencji. Narzekać można jeszcze na mało precyzyjny układ kierowniczy i na dość przeciętne osiągi (niestety w większości aut tej klasy to norma).

Ci, którzy zdecydują się na motor benzynowy powinni wybrać jednostkę 1.33 VVT-i lub 1.5 VTT-i (propozycja dla osób lubiących dynamiczną jazdę, niestety takich aut jest na rynku niewiele). W przypadku jednostek wysokoprężnych za bardzo nie ma wyboru, dostępny jest tylko jeden motor 1.4 D-4D. To trwała i bardzo udana konstrukcja, ale nie może pochwalić się zbyt dobrą dynamiką.

Ceny najtańszych egzemplarzy Toyoty Yaris I zaczynają się od niecałych 2-3 tys. zł. Odradzamy zakup aut za takie pieniądze, zwykle są to sztuki po mniejszych lub większych kolizjach i wymagają sporych nakładów finansowych. Na zadbany samochód trzeba przeznaczyć co najmniej 4 tys. zł, ale najdroższe egzemplarze z końca produkcji potrafią kosztować 13-14 tys. zł. Warto szczególnie zainteresować się sztukami z polskich salonów, ale niestety nie wszystkie są w idealnym stanie. Z kolei najlepiej wyposażone są auta sprowadzone ze Szwajcarii. Zwykle po wypadkach lub stłuczkach, ale niektóre z nich nie były zbyt poważne. Można je kupić, ale pod warunkiem dogłębnego sprawdzenia. Nie warto tracić pieniędzy na tanie zaniedbane sztuki, bo doprowadzenie ich do stanu używalności przekroczy ich wartość.

Tagi: BaseD-4DLinea TerraLunaLuna HitPak1Pak2Pak3SolToyotaTSVVT-iYaris I
Artur Kuśmierzak

Autor Artur Kuśmierzak

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym z 6-letnim doświadczeniem. Pisałem dla blogów i portali motoryzacyjnych, moje teksty były również publikowane w prasie motoryzacyjnej, między innymi w najpopularniejszym tygodniku w Polsce - Motor. Na portalu autofakty.pl piszę o autach używanych.

DODAJ KOMENTARZ